"Najbardziej zakrecony dzien w moim zyciu" - tak Kazik skomentowal to co sie dzialo...
Ostatnie pozegnanie przed wyjazdem. Grill u Pana Damiana, lzy wzruszenia i jedziemy - kierunek Katowice - Dworzec PKP a nastepnie kierunek Poznan.
Tak w wielkim skrocie najgorsza pozdroz na swiecie, niewygoda itp...